Music

Translate

9/02/2014

LESSON 1

Pierwsza lekcja - jak dla nas normalna, dla niektórych męcząca. Czemu? Każda lekcja to 'wymagania edukacyjne'. Ja zaliczam się do 2 grupy, nie lubię powtarzania i pisania tego co było mówione na poprzedniej lekcji. Nauczyciel musi mówić to co każdą lekcję w takim dniu, my tylko słuchamy. Oni muszą z każdego przedmiotu te wymagania przedstawić, bo taki jest regulamin. Dziś miałam 7 lekcji, wstałam o 6:30, a wróciłam o 15:20. Cieszyłam się gdy zobaczyłam przyjaciół, mogłam się z nimi pośmiać i opowiedzieć co się działo w wakacje. Cóż... jeszcze tylko: ...październik...listopad...grudzień...styczeń...luty, MARZEC, KWIECIEŃ, MAJ, CZERWIEC! Posty będę próbowała teraz regularnie dodawać - co tydzień, chyba że będę miała wolne od nauki i dostęp do komputera. Szkoła to nie koszmar, mamy ją raz w życiu! Chodź wstawanie o 6:00 czy 7:00 mnie nie zadawala, postanowiłam ŻE NIE ZAWALĘ. Standardowo, tradycyjnie, uniwersalnie i oryginalnie jak każdego roku. A jak Wy spędziliście pierwszy dzień w szkole? O której wróciliście? Może jesteście już na studiach?

Brak komentarzy:

KOPIOWANIE

NIE KOPIUJ!