Music

Translate

8/06/2014

Bukowina Tatrzańska Part III

Witam Was Kochani! Dziś ostatki z mojego '10-ciodniego relaksu' w Bukowinie Tatrzańskiej. Na pewno tam nie raz się jeszcze w wakacje wybiorę. Z okna miałam widok gór, wieczorem widziałam Kasprowy Wierch. Było tam przyjemnie jak i na pewno musiałam sobie bez wysiłku wyczyścić powietrzem płuca, które głównie wzdychają spaliny. Może ktoś też był tam gdzie ja podróżowałam? Jedna porcja obiadu wystarcza na 3 osoby. Na szczęście jadłam połowę, z czego i tak zostawało. Nie wiem jak ludzie mogą mieć taki wielki żołądek (?). Obok głównego dania dwie salaterki surówek, do tego po drugim daniu jeszcze jakby komuś zabrakło deser. Najadłam się tam, odpoczęłam, zwiedziłam, kupiłam różne rzeczy, oddychałam świeżym powietrzem - wszystko czego dusza zapragnie. Nie zabrakło też nudy gdy padał deszcz. Nie chciało mi się ciągle siedzieć w internecie i w końcu dopadała mnie głupawka. Czasami sama nie wiedziałam co mam robić, a czego nie. Nie mogłam się 'drzeć' na cały pokój, bo ściany były z drewna i wszystko było słychać jak się głośno mówiło, a sama nie mogłam się opanować (:D). Mogłabym tak opisywać do rana, ale komu się chce czytać taką jakby lekturę? Buziaki, pozdrawiam Was i do zobaczenia w następnym poście gdzie pokażę Wam piękną przyrodę :)



Na tym zdjęciu sfotografowałam kwiat który ma truciznę, jest niebezpieczny.
Tu po deszczu. Góry powoli znikają we mgle, a las paruje co mówi nam, że za nie długo znowu zacznie padać deszcz.
Widok z okna. Tu zbierało się na burzę. Po chwili były ogromne ciemne chmury.

KOPIOWANIE

NIE KOPIUJ!